Pierwszy z planowanych sześciu dramatów na podstawie Władcy Pierścieni J.R.R. Tolkiena. Akcja zaczyna się na urodzinach Bilba i kończy gdy Frodo dociera do Rivendell. Przedstawienie było kilka razy wystawione, jest również ekranizacja pod tym samym tytułem.
Druga część parodii Władcy Pierścieni. Tym razem trasa Rivendell – Argonath, od zawiązania się Drużyny Pierścienia aż do jej kresu. Plus zwiedzanie tytułowej kopalni (Moria) i puszczy (Lothlórien). Przedstawienie było raz wystawione.
Część trzecia. Jak to powiedział imć Legolas u niejakiego PiDżeja They're taking the hobbits to Isengard. Czyli zaczynamy od śmierci Boromira, a kończymy na herbatce u Sarumana. Uwaga, zawiera niższą niż zwykle ilość ziomali, ale nadrabia orkami i Rohirrimami. Przedstawienie było dwukrotnie wystawiane.
Część czwarta. Dołącz do Froda i Sama w ich wędrówce do Mordoru. Poznaj urokliwe Martwe Bagna i Ithilien. Wycieczka zawiera dźgające sztyletami Nazgule, problemy osobowościowe i dużo czekania. Uwaga, przed wkroczeniem na teren Mordoru upewnij się, że masz ważną wizę.
Manna lelyal, panie Aragornie?
Część piąta. Wszyscy zmierzają na oblężenie Minas Tirith: czarodzieje, Rohirrimowie, potencjali królowie, elf, krasnolud, umarłych, horda orków. Tylko Gondorczycy nigdzie nie zmierzają, oni już są na miejscu.
Część szósta i ostatnia. Pora na wielki finał, hobbitów w Mordorze, orków w Mordorze, bitwę u bram Mordoru, epilogi (poza Mordorem) i Parasoliadę Lobelii – Księgę Zaginionych Scen Dodatkowych.
Coś z nieco innej beczki. Dramat na 15 muzyków, 16 instrumentów, stwórcę, efekty specjalne i metaforyczne jajo. Czyli moja interpretacja Ainulindale, początku Silmarillionu. Napisane na potrzeby konkursu, swoją drogą wygranego.
Żeby nie było wątpliwości, nie planuję przenosić na scenę Silmarillionu. Ale niestety, wypadki się zdarzają i powstają dzieła nieplanowane. I oto Lusia, opowieść o Berenie, Luthien, psie i Sirma... Simral... świecącym kamieniu. Dzieło dość specyficzne.
Trzydziści sześć widoków Góry Przeznaczenia (wersja beta)
Krótkie scenki z motywem Góry Przeznaczenia i niszczenia Pierścienia Jedynego.
Widok pierwszy: Plan B
Widok drugi: Frodoman i Samwiseboy
Widok trzeci: De
Widok czwarty: Wierzbowymi witkami smagani
Widok piąty: Kapitan Arda
Widok szósty: Monte del Fuego Resplandeciente
Widok ósmy: Telehobbisie
Widok dziewiąty: Boromir. Solo
Widok dziesiąty: Pierścieni, szósty pasażer Drużyny
Widok jedenasty: Włam i hobbici
Widok dwunasty: Ring-mas Special
Widok trzynasty: Montagne du Destin
Widok piętnasty: Z kamerą wśród hobbitów
Widok siedemnasty: Czarnoksiężnik z krainy Mordor
Widok dziewiętnasty: Jak motyl
Widok dwudziesty: Choby szmaterlok
Widok dwudziesty pierwszy: 3019 Odyseja śródziemna
Widok dwudziesty drugi: Horobi No Yama
Widok dwudziesty czwarty: Powrót do przyszłości króla
Widok dwudziesty piąty: Jak Luśka
Widok dwudziesty szósty: Bosy, zły i brzydki
Widok dwudziesty ósmy: Schicksalsberg
Widok trzydziesty: Gollum Doo
Widok trzydziesty drugi: Jeźdźcy Trademarchii
Widok trzydziesty trzeci: Zostaliście zmorgothowani
Widok trzydziesty czwarty: Po prostu
Widok trzydziesty piąty: Antywidok
Widok trzydziesty szósty: Zrób to, Sam!
Rycerska Rewolucja czyli Bojkot w Warsztacie
Mój pierwszy dramat, obecnie mam do niego nieco mieszane uczucia, ale ostatecznie chyba nie jest taki zły. Oparty na cyklu opowiadań, który planowałem napisać, ale chyba nic z tego nie wyjdzie. Same opowiadania były tu kiedyś opublikowane, ale je usunąłem.
Drugie moje dzieło, jak na mój gust, lepsze. Rzecz dotycy ratowania świata przed złem. Gościnnie występują zapewne znani z innych części tej strony Trent i Miralis.
Czyli coś ascenicznego i niebiograficznego. Bo zainspirowane jest pewnym mazurskim rejsem, więc
a nuż ktoś pomyśli, że to na faktach. Znaczy, trochę jest. Tak tyci tyci. W każdym razie, Elfka
to był nasz jacht, a 2004 to pamiętny rok, gdy to się działo.
Laboratorium Frankensteina, czyli historia przeraźliwie strasznej grozy
Krótki dramat zainspirowany pewnym konkursem na zabawkę fizyczną. Pierwotnie miała to być scenka prezentująca jedną z nich, ale zrobiło się z tego coś nieco większego.
Mgła mgłę mgłą pomgłania
– ballada romantyczna, z Tolkienem w temacie, w dziwnym formacie... Dość
awangardowy utwór poetycki, stworzony w ramach konkursu literackiego Tajemnica i groza w śródziemiu.
Dzień z życia Dr. Jekylla i Mr. Hyde'a. Bardzo psychologiczno-psychiatryczna powieść (cokolwiek to oznacza).
Otaczają nas, choć o tym nie wiemy. Besztyje. Plugawe istoty, obserwujące nas i ingerujące w naszą egzystencję. Jednak już nie jesteśmy bezbronni. Bo oto przybywa bohater, Cypis Niezbytmądry, który postanowił złapać je wszystkie.
Cypis zapoznaje nas z niebezpiecznym światem Besztyjów, uganiając się za sensem życia.
Cypis opuszcza bezpieczny dom i wyruszana na wielką wyprawę. Nie wie, że na jego drodzę staną dresiarze, słońca i pseudokibice.
Cypis zmierza wprost w niebezpieczną otchłań supermarketów. Jak on z tego wyjdzie?
Cypis VS WRóG (a dokładniej całe stadko WROGóW). Czy Myśli, sojusznicy SuperPałerfulnegoBeastKeeperoMastera Cypisa Niezbytmądrego Pierwszego, pomoga mu rozprawić się z niebezpieczeństwem?
Miralisówek, Trentów-Zdrój i Tosiowo
Jest to jedna z interpretacji pewnej przygody Miralis i Trenta. Dokładniej, coś pomiędzy Białym Jeleniem a Cieniami. Ze znaczną przewagą tego drugiego. Jeżeli chcesz poznawać losy tej pary za pomocą komiksu, czytaj ostrożnie i strzeż się spoilerów, choć opowiadanie i komiks różnią się od siebie na swój sposób.
Odbywa się polowanie na głoworożca. Kana podejmuję się zabić stwora. Do jej ekipy przyłącza się nieznajomy łowca.
"...Jeden krok i skoczę śmierci w objęcia...". Krótkie opowiadanie o przekraczaniu granicy śmierci.
Tagryt poszukuję klątwina Aggata, jedynej osoby, która może mu pomóc. Tymczasem Aggat ściga pewną rozbójniczkę.
Kim jest ten taksówkarz? Co spotyka jego pasażerów?
Opowiadanie o świecie bez światła i misji związanej z jego powrotem.